„Wszelka choroba ma źródło w trzewiach” – Hipokrates a współczesna nauka potwierdza tę starą prawdę.
Myślę, że każdy z was słyszał o probiotykach . Jesteśmy zasypywani różnego rodzaju produktami probiotycznymi. Kilka dni temu trafiłam na stronę firmy, która oferuje ocenę stanu mikrobioty jelit na podstawie badania kału psów i kotów. Następnie w zależności od wyników badań firma oferuje dobranie odpowiedniej suplementacji probiotycznej „bazującej na najlepszych preparatach probiotycznych dostępnych na polskim rynku „ . Czyż nie brzmi to wspaniale? Każdy z nas lubi produkt skrojony na miarę naszych potrzeb. Pytanie tylko czy faktycznie na podstawie oferowanych badań kału można ocenić stan mikrobioty jelit naszego pupila i co za tym idzie czy będzie miał dobrane odpowiedniej jakości probiotyki? Zainteresowana oferowanym badaniem zapytałam jakie dokładnie badania są wykonywane i jaką metodą. Badanie polega na hodowli przy użyciu standardowych metod posiewowo-zalewowych następujących bakterii Bifidobacterium spp., Lactobacillus spp. , Escherichia col, Clostridium, Clostridium perfringens, Staphylococcus spp., oraz drożdżaków z rodzaju Candida. Natomiast jeśli chodzi o dobór probiotyków to jak wiemy na rynku polskim probiotyki dostępne są w postaci leków, suplementów diety oraz żywności funkcjonalnej, a dla każdego pojęcie „najlepszy” może oznaczać coś innego więc firma może zalecić nam faktycznie najlepszy probiotyk ale może to być również jogurcik z dodatkiem mleka w proszku, który zawierać będzie niewielką ilość bakterii. Chciałabym aby każdy opiekun zwierzaka zanim wyda kilkaset złotych na badania i terapie posiadał minimum wiedzy na temat mikrobiomu, badań dysbiozy oraz probiotyków i potrafił wybrać najbardziej wartościową ofertę zarówno w zakresie badań jak i suplementów dlatego postanowiłam podzielić się z wami podstawowymi informacjami na ten temat.
To tylko fragment artykułu. Zapraszam do lektury na moim blogu http://mokrenosy.pl/mikrobiom-dysbioza-probiotyki/
Nie wyrażam zgody na kopiowanie i wykorzystywanie na innych serwisach lub stronach internetowych zdjęć i treści mojego autorstwa. Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U.Nr 24,poz.83), jakiekolwiek korzystanie z treści oraz zdjęć tego bloga (kopiowanie, drukowanie, rozpowszechnianie) bez pisemnej zgody właściciela jest zabronione.
Katarzyna Gryglewska